środa, 23 sierpnia 2017

V KARPIOWE Zawody o puchar BAŻYNY 2017


Kilka dni temu odbyły się zawody na jednej z wód które często odwiedzam. Łowisko Bażyna bo o nim tu mowa, jest łowiskiem licencyjnym PZW nie raz pisałem już o tej wodzie w artykułach. Zawody to moje 4 podejście do zdobycia tego pucharu, jak sami wiecie najważniejsze podczas takich zmagań jest losowanie - albo mamy to szczęście albo nie mamy go wcale. 3 razy z rzędu losowałem stanowisko na środku wody i to po tej " gorszej " stronie, tym razem miałem nadzieję, że przecież 4 raz z rzędu nie wyciągnę tego samego numerka stanowiska... jak się okazało przy losowaniu szczęście mnie nie opuszcza i drwi zemnie znowu... nr 3 ! niestety. Kompletna dziura, tam nigdy nic się nie dzieje i wątpię żeby coś się zadziało.



Po rozlosowaniu stanowisk wszyscy udali się na swoje miejsca, my razem z Szymonem zaczęliśmy rozpakowywać nasz sprzęt, nadzieja była, że może przynajmniej coś złowimy. Za pomocą deepera pro + przesondowałem dno i porównałem z moimi odczytami z zeszłego roku. Nic się nie zmieniło, dobraliśmy taktykę, ponieważ jedna ryba pojawiła się w toni, postanowiliśmy że jeden kij powędruje na Zig-Riga ok. 40cm pod taflą wody.



Do nęcenia użyliśmy kilka kilogramów kulek ok. 2-3 . Osobiście zanęciłem moją stronę mieszanką Manilli oraz The Krill od Sticky Baits.


Zestawy końcowe to typowe blow back rigi na miękki włosie dowiązane do fluorocarbonu, takie zestawy pasują karpiom z bażyny, wiem bo kilkanaście sztuk podczas prywatnych zasiadek udało mi się tam złowić.

Zakaz nęcenia spombem przy zawodach rzutowych to nie lada utrudnienie, ale na tym łowisku nie trzeba dużo nęcić aby uzyskać dobry efekt.
Zrobiliśmy kilka siatek PVA i zarzuciliśmy zestawy, pierwszej doby nic się nie działo, więc poddaliśmy się wędkarskiemu relaksowi.

Nigdy nie przepuszczałbym że 4 razy pod rząd wylosuje to samo stanowisko... próbowaliśmy wszystkiego po kolei , ale nawet na sondzie nie było widać żadnej ryby, nie mogliśmy ich złowić ponieważ nie było ich w naszym rejonie. Dopiero w niedzielę nad ranem, z snu wybudził mnie sygnalizator i udało się wyholować karpia pełnołuskiego o masie 13.080kg. Co dziwne został złowiony na ten zestaw, który od soboty rana został wrzucony do wody i był nie ruszany. Do wpisu dołączam krótki filmik - moje pierwsze próby z dronem w akcji więc mam nadzieję, że miło będzie się oglądać . ;)





Była to nasza jedyna ryba tych zawodów, walka toczyła się na stanowiskach zewnętrznych i tuż przed końcem zawodów, drużyna która pewnie prowadziła jeszcze dobę przed końcem musiała oddać 1 miejsce rywalom. Zawody chociaż nie udane jak dla mnie pod względem ryb, były bardzo dobrze zorganizowane, nagrody, posiłki oraz ogólna atmosfera na duży plus. Cieszę się też że mogłem pokazać deepera znajomemu który siedział obok, wytłumaczyłem mu wszystko co i jak... i myślę, że teraz jak już minęło kilka dni od zawodów, zakupił w końcu te echo. Mam nadzieję, że będzie mu dobrze służyć tak jak mi ... Gratulacje wszystkim uczestnikom i zwycięzcom BRAWO PANOWIE ! Do zobaczenia nad wodą !










środa, 21 czerwca 2017

FILMIK ŁOWISKO BARONIOK


Szybki karpiovlog z wyjazdu na łowisko Baroniok - nowa karpiowa woda na mapie Polski - Śląsk z kolejną wodą godną polecenia. Piękne karpie, waleczne, i dziewicze. Taktyka była prosta kilka ziaren, kilka pokruszonych kuleczek Manilla oraz The Krill. Wszystko podane punktowo wraz z siatką PVA i dopalone w Cloudy Manilla liquid. Deeper Pro + pozwolił na znalezienie rowu w 3/4 wody na głębokość 1,5m to tam było najwięcej brań . 3 Karpie na macie 1 spinka.

Materiały pomocnicze :