środa, 10 grudnia 2014

KILKA PEŁNO-ŁUSKICH



 SAZANY W PRZEDZIALE OD 8 DO 16,8 KG !

  DT BAIT - dtbait.co.uk


piątek, 21 listopada 2014

Karpmania nr 4 już w sprzedaży !

Numer 4 karpiowego magazynu jest już dostępny, cena najniższa na rynku. Dla każdego karpiarza znajdzie się odpowiedni artykuł, który z pewnością zachwyci ! Zima się zbliża a więc warto przeczytać coś "przed zimowym snem" ;) jest to już mój 3 artykuł i miejmy nadzieję, że będzie ich więcej i chociaż jestem najmniejszą częścią tego dzieła to polecam w 100% . Aktualne i poprzednie wydania można kupić online na : karpmania.com to już ostatnie wydanie w tym roku ! ps. Teksty na stronie 15 i 61 godne polecenia ;)

Tytuły artykułów:
-Aktualności
-Byliśmy, zobaczyliśmy, zwyciężyliśmy
-Odwieczne spory karpiowe
-Berry- spełnione marzenie
-Woda wodzie nierówna
-Mity na zimno
-Przed zimowym snem
-O, branie!
-Strefa konkursów
-Polska złota jesień
-Sygnalizatory mechaniczne
-Prologic Wind Blade
-Zakupowy zawrót głowy
-Oszukać przeznaczenie
-St.Miechael Lake


sobota, 1 listopada 2014

KOŁOWROTEK ANACONDA MAGIC RUNNER IV (4)

 Krótki opis kołowrotka Anaconda Magic Runner IV , którego używam od dwóch lat i chciałem Wam opisać jego zalety , wady i cechy charakterystyczne jakie odróżniają go od innych kołowrotków .

Moja ocena jest jednoznaczna - doskonały w swojej grupie cenowej, podczas używania Magicka cztery nie miałem z nim żadnych problemów przy holach ryb , rzutach , wywózkach sprawdzał się w 100% . Solidnie wykonany sprawia miłe uczucie trzymania go w dłoniach. Na pierwszy rzut oka nie zachwyca , jednak nasze zdanie może zmienić się natychmiastowo gdy znajdzie się w naszych rękach, porządny dosyć ciężki, solidnie wykonany kołowrotek. Szpula zmieści 550 metrów żyłki 0,33 , to trochę więcej niż podaje producent , ale macie moje słowo, że tyle dało się nawinąć. IV-wróciła do klasycznego wyglądu i taki jest chyba najlepszy , mi osobiście podoba się z wszystkich odsłon poprzednich modeli, w komplecie otrzymujemy dodatkowo dwie plastikowe szpule zapasowe, a co najważniejsze mamy aż 5 lat gwarancji . Taka gwarancja świadczy o tym, że Anaconda doskonale wie, że ten kołowrotek ciężko popsuć. Proste solidne wykonanie to właśnie to czego wymagam od kołowrotka i najważniejsze, aby sprawdzał się w każdych warunkach - woda , śnieg , ciepło a tak było przez ostanie dwa lata - żadnych zastrzeżeń !



Anaconda Magic Runner IV 6500 GT  kosztował mnie w 2012 roku 310zł - w tym przedziale cenowym nie znalazłem lepszej propozycji i nie zawiodłem się na nim, może nie równa się z topowymi modelami SHIMANO, ale dla mnie jest tańszym i równie dobrym zamiennikiem ;) przyjemna rączka z gumową osłonką sprawia, że każdy hol jest przyjemnością, a komplet Runnerów bardzo ładnie prezentuje się na stojaku.





DANE TECHNICZNE :
W wyposażeniu znajdziemy 5 krytych łożysk ze stali nierdzewnej i jedno łożysko oporowe One Way Clutch, precyzyjnie regulowany wolny bieg szpuli, przekładnię Worm Shaft, korbkę Big Bail, pokrytą tytanem rolkę prowadzącą żyłkę oraz systemy S Curve i Vibration Proofed. Do kołowrotka jest także dołączona zapasowa szpula.Model: 6500
Pojemność szpuli: 480 m / 0,30 mm ( u mnie znacznie więcej )
Przełożenie: 4,7 : 1
Waga: 750 g 

I pamiętajmy o tym, że najważniejszym zadaniem naszego sprzętu jest niezawodność - lub długa gwarancja , a to wszystko po to abyśmy mogli z przyjemnością jeździć na ryby i holować nasze zdobycze !


  

środa, 29 października 2014

PRODUKTY DT BAIT - NOWY SMAK BLACK CRAB

Po długiej przerwie pora przedstawić Wam nowy zapach firmy DT BAIT dostępny w sklepie carp-fish-sport Katowice . Testy tych przynęt rozpocząłem od odpowiedniego dopasowania tego śmierdziela do owocówki , mój wybór był prosty i wiadomy BLACK CRAB + STRAWBERRY NECTAR to moje nowe połączenie klasycznych zapachów truskawki i kraba na włosie, które będzie miało za zadanie zwabić jak najwięcej karpi zimą 2014/15 roku .

Opis kulki : zapach jest bardzo ciekawy , połączenie typowego mocnego zapachu kraba z delikatnie wyczuwalną nutą orzechów, po przełamaniu kulki można dostrzec odrobiny drobnych nasion , orzechów i mixu bardzo dobrze chłonącego wodę, który współgra z otoczeniem podwodnym i oddaje wszystkie swoje walory zapachowe w 100%. Pierwszy raz spotkałem się z tak urozmaiconą kulką w zapachu nie przyjemna ( mocno śmierdząca z nutą orzechową ) w smaku lekko słodka a zarazem słona.



W moim połączeniu z truskawką nr 1 strawberry nectar z DeTeka , spełniła już raz postawione oczekiwania , mam nadzieję , że będzie moją topową kulką do nęcenia jak i jako przynęta na wody uniwersalne ;) zimą będę ją testował na Elektrowni Rybnik i mam nadzieję, że przyniesie mi kilka ładnych karpi. 

Oczywiście dodatkową porcją nęcącą będzie pellet o tym samym smaku BLACK KRABA z betainą , małe ściśle skompresowane posiłki w formie walców o gramaturze 1,0 mm idealnie wabią karpie w łowisko podczas szybkich zasiadek , wiem to ponieważ tego pelletu używam już od początku roku zanim były dostępne proteiny. Pellet chociaż mały długo unosi smugę zapachową w łowisku a co najważniejsze w połączeniu z betainą zmusza karpie do ponownego pobierania przynęty. Małe ziarenka pelletu zamieniają się w wodzie w dywan żelowych smakołyków dla ryb, które są idealnym uzupełnieniem 18mm kulek DT.




 

wtorek, 10 czerwca 2014

Mało znaczy lepiej ... łowienie punktowe

Postanowiłem , że wolne dwa dni wykorzystam na trzeci powrót w tym roku na łowisko Bażyna na Śląsku .
Szczególnie , że ostatnio udało mi się złowić tam jednego z większych karpi tam pływających 14kg . Zebrałem wszystkie wcześniejsze wnioski i przemyślenia dot. taktyki - postanowiłem łowić z bardzo małą ilością zanęty - łowiąc punktowo stosując zestaw helikopterowy - który bardzo dobrze spełnia swe zadanie szczególnie w łowiskach mulistych .

poniżej przycięta kulka pop-up na 10 cm przyponie oraz zestaw helikopterowy ...

materiał przyponowy , wykorzystany w budowie zestawu Tandem Baits GravitySilk 25lb

Na łowiskach o dużej ilości zalegającego mułu na dnie stosuję małe haczyki rozm 6 - najczęściej typ longshank . Karpie w tym zbiorniku przyzwyczaiły się do małych kuleczek przynętowych , a co za tym idzie małych haczyków . Od kilku lat wybieram tylko te sprawdzone , które nie zwiodą mnie z ostrością i będą skuteczne - stosując haki nie sprawdzone lub tępe możemy zniszczyć całą naszą dotychczasową pracę , a efekty na jakie czekamy mogą nigdy nie nastąpić . 


Moja taktyka była prosta sypię mało ale to co sprawdza mi się na innych łowiskach - czyli mój ulubiony zapach TRUSKAWKA ;) , pokruszone kulki łączę z pelletem oraz kukurydzą , tak przygotowaną zanętę sypię do łódki RC ( dosłownie garść na zestaw ) i zakładam małą siateczkę pva z tą samą zanętą ale nie kroję już kulek i nie dodaję ziaren . 

Zestawy kładę w odległości około 50-60 metrów od mojego rod-poda i 15 metrów od pasma trzcin , jeżeli nie mam brania przez następne 3-4 godziny przesuwam zestawy o 5 metrów w kierunku trzcin , pozwala mi to zbadać dokładnie dno i miejscówki gdzie przebywają ryby , zwiększa to moje szanse na branie , ponieważ gdy łowimy punktowo , możemy bez problemu próbować swoich sił na różnych odległościach i głębokościach aż trafimy w "gniazdo" wtedy obydwa zestawy wywożę w miejsce gdzie miałem pierwsze branie i skupiam się w tym terenie łowienia do końca zasiadki - na tak krótkich zasiadkach mogę sobie na to pozwolić ;) . Tak też stało się po 4 wywózce około godziny 21:30 pierwsze branie i jest pełnołuski 13,5 kg ... aż lepiej było zasnąć po sesji zdjęciowej ... nie na długo bo około godziny 2:00 w tym samym miejscu następuje branie tym razem mniejsza "bestia" 8,5 kg . 

To co polubiły karpie : pellet z betainą , pellet truskowkowy i skopeks + kukurydza

Do rana nic się nie działo ... łowiąc punktowo co 2-3 godziny donęcam świeżych kulek z kobry , aby skusić karpia do pobierania zanęty już będącej na dnie - oraz zwabić go w łowisko odgłosem wpadającej kulki do wody . Kobrę do nęcenia wybrałem z firmy Tandem Baits - po raz pierwszy miałem ją w rękach  i muszę przyznać , że po kilku rzutach doszedłem do wprawy i wyczułem tą "armatę" , kobra nie jest ciężka i bez problemu i bez obciążenia ręki można bawić się nią w czasie gdy karpie nie współpracują ;) 

Po 24h łowienia przychodzi ten najgorszy czas podczas łowienia - PAKOWANIE SPRZĘTU , jak dla mnie zasiadkę zaliczam do udanych - moja taktyka sprawdziła się dając mi 2 ładne karpie + kilka nie przekraczających 3 kilo . W łowisku gdzie nie pływają duże okazy i pełno jest mułu byłem zadowolony z tak krótkiej zasiadki . 

DO ZOBACZENIA NAD WODĄ ;)




piątek, 2 maja 2014

ŁOWISKO BAŻYNA PZW - STARCIE 2

Postanowiliśmy , że jak najszybciej wrócimy nad zbiornik , o którym pisałem wcześniej ,zasiadkę zaplanowaliśmy na dwa pełne dni . Zmieniliśmy taktykę i sposób łowienia aby przechytrzyć jak najwięcej karpi - taktyka była prosta sypiemy mało i kładziemy zestawy punktowo . Wydłużyliśmy przypony do około 40 cm z racji , że na tym zbiorniku występuje ogromna ilość mułu , który "wciąga" nasze ciężarki i przynęty . Na włos zakładam strawberry nectar 18mm i pop-up zingers 15mm DT  . Przeciągam woreczek pva przez przypon w którym znajdują się pokruszone kulki o tym samym smaku i pellet z betainą  , wywożę zestaw na środek zbiornika - pierwsza noc i .... NIC ! nie zmieniam taktyki zakładam ponownie to samo , próbuję nieco bliżej brzegu położyć zestaw . U Mateusza pierwsze branie i jest pierwszy mały 4 kg sazan . Po około godzinie i u mnie melduje się podobny malec . Czekamy na coś większego ok. godziny 14:00 potężny odjazd na moim kiju zacinam i jest ! , przy brzegu widać że podeszły większe karpie , ale niestety kolejny sazan wypina się tuż przed podbierakiem miał może około 6-7 kg . Wywożę zestaw w to samo miejsce - między czasie Mateusz doławia dwa kolejne karpie nie wielkie bo 4 i 5 kg . Godzinę po opuszczeniu zestawu na dno słychać kolejny piękny odjazd ... ale teraz już wiem , że w końcu jest coś większego . Karp ląduje w podbieraku , a potem na macie - ważymy ... waga wskazała 15,2 kg po odjęciu worka = 14,00 kg , a więc nie jest tak źle - taktyka zaczęła się sprawdzać a lekko unoszące się nad dnem przynęty idealnie pasują karpią na Bażynie . Do końca zasiadki dołowiliśmy kilka karpi , ale wszystkie tak jak poprzednie w przedziale od 4-5 kg nic specjalnego . Łącznie mieliśmy 10 brań z tego 2 ryby spięły się z haka. Na pewno odwiedzimy ten zbiornik po raz 3 i miejmy nadzieję , że coraz lepsza znajomość łowiska zaowocuje większymi karpiami .